Najszybsze rogaliki drożdżowe - bez zatapiania, czekania przez noc itd. Czasami przygotowuję wieczorem rogaliki na blaszce, kładę do lodówki lub garażu i piekę je rano - wtedy jeszcze ciepłe można podać na śniadanie nawet bez nadzienia. Z przepisu wychodzi ich dość dużo, ale znikają równe szybko. Jeśli ktoś uważa, że ok 50 rogalików to stanowczo za dużo, proponuję część upieczonych zamrozić (tylko nie lukrować!). Potem w razie niezapowiedzianych gości można wrzucić na 5 minut do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i mamy świeże i chrupiące rogaliki.
Składniki:
1 kg mąki
2/3 szklanki cukru
3 jajka
1 żółtko
250 g masła
1 szklanka (250ml) mleka
50g drożdży
Nadzienie:
konfitura, dżem, czekolada w kostkach, nutella, twaróg na słodko, masa makowa, masa kajmakowa - co kto lubi.
Przygotowanie:
Do miski wsypujemy ok szklankę mąki. Rozdrabniamy drożdże w ciepłym
mleku dodając 3 łyżki cukru. Następnie łączymy drożdże i mleko z mąką
mieszamy i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Kiedy rozczyn
urośnie dodajemy do niego pozostałe składniki, wyrabiamy ciasto aż do momentu jak będzie się odklejać od ręki. Do wyrabiania ciasta można użyć oczywiście miksera z hakiem do ciasta drożdżowego. Po wyrobieniu zostawiamy ciasto na ok 45 minut - godziny.
Posiadacze maszyny do chleba wrzucają wszystko do misy maszyny i nastawiają program ciasto (1.5 godziny).
Wyrośnięte ciasto dzielimy na 4 części, każdą cienko wałkujemy, krąg ciasta dzielimy na trójkąty (na 4 części, te części na 2 razy lub 1, w zależności jakie chcemy duże rogaliki), nakładamy nadzienie i zawijamy rogalik od grubszej części. Należy pamiętać, żeby zakleić boki rogalika, żeby nadzienie nie wypłynęło.
Rogaliki układamy na blaszce wyłożonej pergaminem, zostawiamy na ok
15 minut aż napuszą się nieco. Smarujemy roztrzepanym białkiem, które zostało z ciasta (niekoniecznie). Pieczemy w
temperaturze 180 stopni ok 15 minut.
