czwartek, 28 lipca 2011

Rogaliki

Ładnie wyglądają, prawda? Talerzyk jest po babci Monice, która dokładnie takie rogaliki piekła.  Była to z resztą jedyna osoba z mojego bliskiego otoczenia, która lubiła piec. A ja cały czas używam jej wałka do ciasta :-).
Mała podpowiedź - rogalików wychodzi dużo - jakieś 30 średnich, 40 małych. Część z nich po zawinięciu, ale przed pieczeniem można włożyć do zamrażarki (Alicjo - byłaś moim natchnieniem :-)). Wyjmuje się je wieczorem do temperatury pokojowej i na drugi dzień wkłada do pieca. W ten sposób mamy ciepłe rogaliki na pierwsze lub drugie śniadanie.
*Gosiu - bardzo dziękuję za pyszną konfiturę.

Ciasto
1 kg mąki
100 g cukru
1/2 litra mleka
3 jajka
80 g masła
1 łyżeczka soli
50 g drożdży


Maszynowo jest jak zwykle prosto - wrzucam wszystko i wyrabiam na programie dough (zajmuje to 1,5 godziny).
Ręcznie, należy zrobić najpierw zaczyn z drożdży, 1/2 szklanki mleka, 1 szklanki mąki i 1 łyżki cukru. Zaczyn musi powiększyć swoją objętość.
Jajka ubić w mikserze z cukrem, pod koniec ubijania dodać sól, następnie zaczyn. Wsypać resztę mąki i wyrobić gładkie ciasto - stopniowo dolewając mleko.
Do wyrobionego ciasta dodać roztopione i trochę ostudzone masło. Wyrobić, żeby ciasto wchłonęło masło. (jeśli nie macie miksera - jajka ubić trzepaczką, a resztę wyrabiać ręcznie - jest to dość pracochłonne, bo ciasto musi być dobrze wyrobione - gładkie i lśniące)
Odstawić w ciepłe miejsce do wyrastania (musi podwoić objętość).
Wyrośnięte ciasto podzielić na 4 części (6 jeśli wasze rogaliki mają być na prawdę małe - ale nie polecam - więcej pracy). Pierwszy kawałek ciasta rozwałkować na koło (dość cienko) i dzielić na 8 części (najpierw na krzyż, potem ćwiartki na dwa). Zwijać od szerszego brzegu do węższego. Można wkładać nadzienie (dżem, konfitura, czekolada, nutela itd) - ja sobie odpuszczam, potem każdy smaruje tym czym chce i nie ma pytań - "Mamo, a to jest z czekoladą, bo ja nie lubię czekolady!"
Odstawić do wyrastania.
Piekarnik nagrzać do 200 st C. Rogale posmarować rozmieszanym jajkiem (ja to pomijam - i tak są dobre) i piec ok. 15 minut (ten czas może ulec wydłużeniu, w zależności od wielkości rogalików).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz